Czas się zwijać

Ja wiem, że teraz to wszyscy o świętach myślą. Widać to szczególnie w marketach: długie kolejki, pełne koszyki… Świąteczne “Last Christmas” atakuje już z każdej strony, stoiska z choinkami powoli się namnażają. No i poza miastem, przy białych drogach krajowych, wszyscy jadą czterdzieści na godzinę. Rok się kończy, zaraz każdy podsumowania robić będzie… a mi się akcja znicz przypomniała. Nie taka zwykła… jak to u Gołębiewskich…

Nie pytajcie mnie o tło sytuacji. Nie wiem gdzie jechaliśmy, ani po co w zasadzie chcieliśmy zabierać Szymona, skoro prawdopodobnie było mu tam dobrze. To było ponad rok temu, kończył się listopad, a jak wiadomo listopad jest dość ponurym miesiącem, to i niektórym się ponure żarciki włączają…
Starzy jadą autem po starszaka.
– Arek, co w moim portfelu robi Twój dowód?
– Mój dowód? A skąd?
– No to pytam: skąd? Byłam w Lidlu i pytali mnie o dowód. No i zamiast swojego wyciągam Twój!
– Ciebie o dowód pytali?!  Ciebie?!  A co oni?!  Akcję “Znicz” mają ?!
Źródło: pixabay.com

 

Dodaj komentarz