Mój Dzień Matki
Dzień Matki zaczyna się o piątej. Nie ma taryfy ulgowej, nie ma spania do dziesiątej ani śniadania do łóżka. Ale czy to źle? Owszem, uwielbiam dostawać kwiaty, uwielbiam być rozpieszczana jak każda kobieta. Ale każdego dnia dostaję swój najpiękniejszy prezent na świecie: głośne “mama!” i uściski małych rączek. Równie słodki, co równie cierpki. Czasem mam ochotę zamknąć się w…