Ostatni dzień roku

No i proszę. Ostatni dzień 2014 roku. Teraz już Starego Roku, bo jutro Nowy nas przywita. Wszystkich bez wyjątku. Choć jednych szybciej innych później. A przecież ile ludzi na ziemi, tyle pragnień, marzeń i oczekiwań. Czym był dla nas ten Stary Rok? Chyba przede wszystkim rokiem ciężkich decyzji, rozłąki i nie łatwych życiowych przemeblowań. Czy był lepszy od poprzedniego?…

Czytaj dalejOstatni dzień roku

Święta, święta…

… i po świętach. Trochę w tym roku wydłużone – można było zaszaleć… Niby świętowanie, a ciągle w jakimś takim biegu. Niby czas na spotkania rodzinne, a człowiek jakiś taki znużony… i choć święta pozwalają trochę zapomnieć o szarej rzeczywistości, to zawsze mam wrażenie, że ona wraca z podwójną mocą po świętach… bezczelnie, rzuca się na barki jak stary…

Czytaj dalejŚwięta, święta…

Gołąbkowe życzenia

W telewizji już od listopada namawiają do świątecznych zakupów. W radiu i internecie też. Od tygodni słucha się świątecznego Last christmas. Tak właśnie czwarta władza psuje nam piękno okresu wyczekiwania na ten szczególny czas.Ale, tak na prawdę sami też sobie to robimy. Skupiamy się na przyziemnych rzeczach, wystając w kolejkach w sklepach, potem spędzając godziny na przygotowywaniu świątecznych potraw.…

Czytaj dalejGołąbkowe życzenia

Mąż dobra rada

Poobiednia rodzinna sjesta. Matka z ojcem leżą sobie na kanapie, dziecko wędruje po mieszkaniu, czasem krzycząc, majstrując… czy zaczepiając psa. W kuchni na stole stoją jeszcze brudne naczynia, nikt się nie pali by je wsadzić do zmywarki, nikomu się nie spieszy… rodzinna sielanka…Padają czasem głupawe żarciki, trochę śmiechu, trochę tulania. Aż matka poczuła potrzebę i wybrała się do toalety.…

Czytaj dalejMąż dobra rada

Rozmowy cenzurowane

Kiedy dziecko ma popołudniową drzemkę, rodzice mają czas wolny. Nie często zdarza się, że jest to prawdziwy czas wolny. Wczoraj tak się zdarzyło. W prawdziwym czasie wolnym ojciec skacze po kanałach telewizyjnych. I wynajduje tam róże różności… W tym czasie matka siedzi przy komputerze i uparcie wybiera materiał na tipi dla syna. Robi to już niemal cały dzień, skoncentrowana…

Czytaj dalejRozmowy cenzurowane

Etap

Syn ma etap. Etap lania wszystkiego co podwinie się pod rękę. Poduszka, maskotka, ściana, stół, pies, matka… to ostatnie stworzenie bije się najlepiej…Często bawimy się w gilgotki. Albo fikanie, czy skok – tańce. I choć matka wie ile ryzykuje, to z chęcią odpowiada na zaczepki syna, bo uśmiech – czy też śmiech, dziecka jest jak promyk słońca w pochmurny…

Czytaj dalejEtap

Nawyki nie dla dwojga

Ze swojego wcześniejszego życia (czyt. przed wyjazdem męża) pamiętam wieczorne spinanie się: a to kuchnia nie sprzątnięta, a to zmywarka nie wyciągnięta, podłoga nie odkurzona, pranie nie zrobione… Życie w biegu, presja porządku, ładu. Czyli przeciętne życie przeciętnego Polaka…Życie słomianej wdowy, z półtoraroczniakiem nauczyło mnie doceniać wieczory. Docenianie to weszło mi głęboko w krew. Czasem się zastanawiam, czy nie…

Czytaj dalejNawyki nie dla dwojga